paź 25 2002

bursztynowy swiat


Komentarze: 2

wczoraj i dzis taka cudna pogoda, slonce w calym miescie...powysylalam do wszystkich usmiechy :-)...dziwne, gdy swieci slonce inni maja doly, odwrotnie niz ja, gdy slonce, to wracam do zycia...wczoraj udalo mi sie wyjsc z pracy o cywilizowanej godzinie, tzn gdy bylo jeszcze widno, wracalam tramwajem, promienie sloneczne odbijaly sie w szybach okien i oswietlaly mi twarz, razily w oczy...dzialaly jak gaz rozweselajacy :-), jakis chlopak dziwnie na mnie patrzyl, gdy tak smialam sie w momencie gdy promienie padaly mi na twarz :-)...drzewa tak pieknie wygladaly w tym sloncu...wszystkie maja kolor bursztynu, od jasnozlocistego, po mocno miodowy z odcieniami czerwieni....jakie cudo natury...

szarlotka : :
01 listopada 2002, 21:37
no i gdzie jestes??? teskno mi za Twoimi notkami odezwij siem!!!
BLF
25 października 2002, 11:21
Szukałem tego uśmiechu... Jednak nic nie znalazłem:(

Dodaj komentarz